Forum Anielskie Stado Strona Główna Anielskie Stado
Anielskie Forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pasjonująca Opowieść o Różowej Hubie Drzewnej...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anielskie Stado Strona Główna -> proponowane gry i zabawy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alice




Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...z krainy mroku i wiecznej pustki...

PostWysłany: Wto 20:06, 26 Cze 2007    Temat postu: Pasjonująca Opowieść o Różowej Hubie Drzewnej...

Przedmowa:

Oto przed Wami pasjonująca opowieść o Różowej Hubie Drzewnej. Pojawią się tu zarazem momenty komiczne, jak i zapierające dech w piersiach ^^. Historia ta, została oparta na rozmowie Alice z Tear, spowodowanej nudą ^^. Pozwoliłyśmy sobie na przetwożenie waszych danych... Ale cóż... Nie będę się rozpisywać... Oto przedstawiam Naszą Wspaniałą Opowieść...
P.S: Miłej lekturki... ^^

__________________________________________________________
Pewnego razu, anielica o imieniu Alice, była bardzo znudzona. Była już bliska śmierci z tego powodu, gdy odwiedziła ją Tear. Alice opowiedziała jej o tym co się dzieje, lecz nagle jej głos się urwał. Zdążyła jedynie powiedzieć: trzymaj mnie! Jej ciało zdrętwiało, a otwarte, martwe oczy, zdawały się opowiadać wszystko, co do tej pory się w jej życiu zdarzyło. (...)
Nagle w gdzieś w głębi swych myśli, Tear dosłyszała cichy głos:
- Możesz się za mnie pomodlić... – rozbrzmiał głos Alice – Do Wielkiej Ku*** Krystyny...
- Alice! Słyszę Cię... Jeszcze nigdy nie rozmawiałam z duchem... Lecz cóż... O wielka Krystyno!! Weź do siebie tą oto grzeszną Alice!
I tu właśnie, na przekór wszystkim myślom, z jasnego nieba (chociaż to właśnie w nim toczy się opowieść) spadł piorun wycelowany prosto w Alice. Zjawisko to bardzo okaleczyło ciało zmarłej anielicy.
- Wielka Krysytna... Nie posłuchała... – szepnęła Tear – Spróbuję jeszcze raz... O wielka Krystyno!! Bardzo proszę zbaw dusze naszej Alice!
Niestety. Błagania zesłały jeszcze gorszą rzecz. A mianowicie – kometę. Wielki, czerwony głaz zmiażdżył doszczętnie Alice.
- Yyy – jęknęła Tear - Chyba Kiyanka za dużo jej gniewu na ciebie zrzuciła... Ale... Do trzech razy sztuka! O wielka Kur** Krystyno z gazowni! Zbaw duszę tej kochanej, grzesznej Alice!! Chociażby za ten zamek dla ciebie przez nią wybudowany!
Te słowa zesłały na nasze kochane niebo, oraz Ziemię żywo ogniem płonącą planetę, która dostawszy się z nimi w kontakt, rozwaliła wszystko...
- Aaaa! – krzyknęła Tear jeszcze przed zagładą – Wielka Krystyna ma chyba zły humor...
I tutaj właśnie – pośród nicości, narodziło się nowe życie! Oto Czesław Wielki, jako jedyny ocalały, odbudował wszystko na nowo. Alice i Tear, także zmartwychwstały.
- Odnowili mi dom! – krzyknęła uradowana Alice – Ooo! I samochód!
- O! Mi także! – dołączyła się do radości Tear.
- Wszystko jest tak jak dawniej... – rzekła cicho Alice – Ale czekaj... Spójrz!
Anielica wskazała na dziwny utwór Czesława Wielkiego.
- Toż to... Huba drzewna!
- Ale różowa?!?! O co to chodzi?!?!
- O fuuuj... To się rusza... Uciekajmy lepiej! – zaproponowała Tear - Już wiadomo, kto będzie dzieci po nocy straszył... Biedne dzieciaki... – szepnęła.

***

- Mamo! Bo miałem straszny sen! – krzyknął mały chłopiec ze łzami w oczach.
- Co się stało Hubercie? – spytała matka.
- Śnił... Śniła mi się Huba...! – wyjąkał – Huba drzewna! Taka różowa! I...i.. się wystraszyłem!
- Co...? Oj już się nie bój – przytuliła syna – Tylko powiedz... Co ty robiłeś przed pójściem spać?
- Czy... Czytałem posty na pewnym forum... – wyjaśnił z bojaźnią – I... pisałem.
- Mówiłam ci, żebyś nie siedział tyle na komputerze! Przemęczasz oczy i potem śnią ci się potwory! – krzyknęła matka.
- Wiem mamusiu... Ale... To takie fascynujące! - podniecił się chłopiec.
Pokazał mamie forum na monitorze komputera. Mama zaczytała się po czym wybuchła śmiechem.
- No dobrze syneczku... - rzekła matka - Faktycznie bardzo pasjonująca lektura. Ale dlaczego jesteś taki niemiły dla tej Vequel?
- Bo.... Ja to kocham... - odrzekł z szerokim uśmiechem.
- Co?! Czy ja się przesłyszałam?! - krzyknęła zdesperowana kobieta - Ty ją kochasz?!
- Ale nie... ja... nie... – wymamrotał zdezorientowany syn.
- Nic nie mów! Masz szlaban! Miłość przez internet to jest już szczyt twoich możliwości!
- Idź się ucz! Albo nie... popilnuj dziecko sąsiadki! – warknęła matka – I trzeba mu też zmienić pieluchy – dodała.
- Ale ono jest takie... małe... i śmierdzi! - syn próbował za wszelka cenę wymigać się od pracy.
- Idź!
- Mamusiu... I ja nie pojdę...bo... po drodze są różowe Huby na drzewkach!
- Zamilcz! Oszaleć z tobą można!
Zdesperowany chłopiec smętnie wyszedł z domu. Pomimo ogarniającego go strachu idzie... nie zatrzymuje się nawet na widok borowika zmieniającego kolor na coś podobnego do różowego. Przyśpieszył kroku. Nagle przed oczyma ujrzał wielkie, obślizgłe, różowe Huby.
Na ich widok począł biec przed siebie, niczym szalony zając, nie zważając na przeszkody (przechodniów). Nagle poczuł ogromny ból - już nie biegł, zderzył się ze słupem. Przy głowie pojawiają mu się dwa stworki: aniołek i diabeł. Kłócą się... Diabeł przybiera postać różowej huby. Aniołek przestraszony nie wie co robić – jako kolejna zdesperowana osoba rozgląda się wokół. W końcu krzyczy:
- Na cholerę z tym! Kończę z tą robotą! - pojawiły się przy nim walizki, pożegnał się z Hubercikiem i zniknął.
- Aaaa! – wrzasnął zrozpaczony chłopczyk, a różowe stworzenie rozmnożyło się – Aniołku! Nie zostawiaj mnie samego z różowymi Hubami!!
Niestety było za późno. Grzyby poczęły przybliżać się do chłopca, a ten już był zbyt przerażony. Nie wytrzymał więc, i zawołał rozpaczliwie:
- Mamusiu! Będę grzeczny! Nie będę siedział tyle na komputerze! Będę się uczył! Przewinę synka sąsiadki! Przeproszę Vequel!! Tyko zabierz proszę ode mnie tą Różową Hubę Drzewną!
Nagle grzyby zniknęły, a przed chłopcem stanęła dumnie... otoczona blaskiem... ze sprayem anty grzybowym... Vequel! – Wielka Pogromczyni Huby Drzewnej...




Autorzy:
Alice,
Tear,
Luthien,

Na podstawie inteligentnej rozmowy:
Tear i Alice


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vequel




Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 3905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nangii

PostWysłany: Wto 23:19, 26 Cze 2007    Temat postu:

...Alice... już nie żyjecie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 23:25, 26 Cze 2007    Temat postu: ...

Buhahahha... Sreluś, nie nerwuj się.. <hahaha>
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alice




Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...z krainy mroku i wiecznej pustki...

PostWysłany: Wto 23:36, 26 Cze 2007    Temat postu:

*ucieka przed zbulwersowaną Vequel* Aaaa!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vequel




Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 3905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nangii

PostWysłany: Śro 0:09, 27 Cze 2007    Temat postu:

grrrr

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alice




Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...z krainy mroku i wiecznej pustki...

PostWysłany: Śro 14:01, 27 Cze 2007    Temat postu:

*bierze telefon i wykręca 997* Halo? Tu policja? Mamy problem!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alice




Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...z krainy mroku i wiecznej pustki...

PostWysłany: Śro 22:12, 27 Cze 2007    Temat postu:

heh... Nie chce przyjechać :/
To wam przedstawie głównego bohatera powieści:
[link widoczny dla zalogowanych]
Może nie do końca różowa, ale jest... ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
...:::Tear:::...




Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...z krainy Czarnych Aniołów...

PostWysłany: Czw 14:08, 28 Cze 2007    Temat postu:

hehehehehehe xDD Veq no nie denerwuj się tak xDD

My to mamy talent xDD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vequel




Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 3905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nangii

PostWysłany: Pią 0:00, 29 Cze 2007    Temat postu:

ja mam talent do rysowania... baźgrań czerwoną krwią Twisted Evil mmmrrroooouuuhhwwfffhhhffhhhhh! grrrr

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luthien




Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin...AF

PostWysłany: Pią 17:07, 29 Cze 2007    Temat postu:

jeny...boję się xD piękna Huba..piękna opowieść Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vequel




Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 3905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nangii

PostWysłany: Sob 0:52, 30 Cze 2007    Temat postu:

i ty im jeszcze pozytywujesz? Kiedy takie herezyje powypisywały

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
...:::Tear:::...




Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...z krainy Czarnych Aniołów...

PostWysłany: Nie 18:09, 08 Lip 2007    Temat postu:

o wielebna Vequel... nie denerwuj się xDDD Proszę o wybaczenie xDD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silje




Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 1403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wiząść na piwo?

PostWysłany: Nie 18:24, 08 Lip 2007    Temat postu:

za mocne Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vequel




Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 3905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nangii

PostWysłany: Nie 21:08, 08 Lip 2007    Temat postu:

zbyt mocne, oj zebys wiedziala xD a ja mam zdjecie prawdziwe w ubraniu ksiedza xD moim! mam w domq!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silje




Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 1403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wiząść na piwo?

PostWysłany: Pon 16:39, 09 Lip 2007    Temat postu:

pokaż!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anielskie Stado Strona Główna -> proponowane gry i zabawy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin