Anielskie Stado

Vequel

nie byłam w Poznaniu xD

Hub$

to już lepiej nie przyjeżdzaj.

Silje

u mnie zjebanie. Chłopak na którym mi zależało, założył się z innym że mnie przeleci. W rodzinie się pieprzy, z kumplami szkoda nawet gadać. A lody jadłam na rogu jak się idzie do lewiatana i na rynku w jakiejś małej budce.

Hub$

u mnie też zjebanie. Jutro wychodze z chaty i wróce po 15.07

Silje

jutro piętek 13-tego

Hub$

trudno. A 14 będzie już rok.

Silje

oby. Ja tam w te piątki nie wierzę.

Hub$

ja nie wierze w żadne przesądy.

Silje

żadne? Nawet w kota i koniczynkę?

Hub$

nawet.

Vequel

ja też nie. hmm, ja zaczynam wątpić, czy w ogóle "kimś" jestem... naszczęście przetrwałam kryzys z przyjaciółką... ale jak słyszę co chwila głupie odzywki dzieci na ulicach, które bodajże wiedzą o mnie wszystko, a ja na oczy debili nie widziałam, kiedy tak słucham od znajomych, czego to oni na mój temat nie słyszeli, kiedy tak pomyślę nad tym całym życiem... już nie wytrzymuję... koleżanka mi powiedziala, ze musze byc silna, ze nadal pozostalam soba, a kurna, nawet nie ma pojecia, co przezywam... teraz moje przyj. wyjechaly na wakacje, jestem sama...

Hub$

to ja mam ten komfort że mam piątke przyjaciół i dwie przyjaciolki.

Vequel

hmmm... no, ja akurat mam te dwie...

Hub$

od dawna?

Silje

ja nie mam nikogo. Tylko moje psy i dziennik. Oni dalej nie powtórzą.